Mój zleceniodawca nie wywiązuje się z umowy…

Zleceniodawca, która nie wypłaca wynagrodzenia swojemu zleceniobiorcy może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. W jaki sposób dochodzić swoich praw w tym zakresie?

Trzeba pamiętać, że umowa zlecenie to nie umowa o pracę. W takim też przypadku zleceniodawca nie może dochodzić swoich praw w sądzie pracy. Inaczej mówiąc, ponieważ umowa zlecenie jest umową cywilnoprawną, to swoich pieniędzy może on dochodzić tylko i wyłącznie na drodze cywilnej. Poza wystąpieniem do sądu o wydanie nakazu, zleceniodawca może również skorzystać z usług wyspecjalizowanej firmy windykacyjnej, która zajmuje się odzyskiwaniem pieniędzy. I choć wiele osób obawia się kierować sprawy do sądu, to trzeba wiedzieć, że cała procedura nie jest skomplikowana.

Do jakiego sądu?

Podstawową kwestią jest wybranie sądu właściwego do rozstrzygania sprawy. W związku z faktem, iż chodzi tu o świadczenie pieniężne, to powinno być one spełnione w miejscu zamieszkania lub też siedzibie wierzyciela. W takim też przypadku sądem właściwym miejscowo jest sąd rejonowy właściwy dla miejsca zamieszkania wierzyciela. Z drugiej strony trzeba pamiętać o art. 43 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego: „Jeżeli uzasadniona jest właściwość kilku sądów albo jeżeli powództwo wytacza się przeciwko kilku osobom, dla których według przepisów o właściwości ogólnej właściwe są różne sądy, wybór między tymi sądami zależy do powoda”.

Podpowiadamy, co zrobić, gdy zleceniodawca nie płaci. Zdjęcie pochodzi ze strony pixabay.com
Podpowiadamy, co zrobić, gdy zleceniodawca nie płaci. Zdjęcie pochodzi ze strony pixabay.com

O co wystąpić?

To dla wielu wierzycieli najtrudniejsza kwestia – o co i jak wystąpić? W przypadku zwlekania przez zleceniobiorcę z wypłatą wynagrodzenia, trzeba wystąpić z pozwem o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. To postępowanie jest też regulowane przez przepisy zawarte w Kodeksie postępowania cywilnego – artykuły od 484¹ do 497. W takim przypadku wierzyciel nie może zapomnieć o przedstawieniu dowodów, które świadczą o tym, że jest on wierzycielem, zaś zobowiązanie rzeczywiście istnieje. Wystarczającym jest rachunek, który podpisał zlecający. Taki jest dowodem, że kontrahent uznał zarówno roszczenie, jak i jego wysokość.

Co w pozwie?

W pozwie wierzyciel powinien zawrzeć wszelkie niezbędne i istotne informacje. Nie należy też zapomnieć o konieczności dołączenia dowodów. Dodatkowo warto też pamiętać o konieczności wniesienia opłaty od pozwu. W przypadku, gdy wartość sporu nie przekracza 10 000 złotych, to sprawa jest rozpatrywana w postępowaniu uproszczonym, zaś sama opłata od pozwu stosunkowo niska. Z drugiej strony strona pozywająca powinna wiedzieć, że sąd zawsze kosztami obciąża stronę przegrywającą i będzie możliwość odzyskania wniesionej opłaty bezpośrednio od dłużnika.